Historia Koła

Koło Łowieckie  „Łoza” w Chełmży jest jednym z najstarszych kół  łowieckich w obszarze działania Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Toruniu. Jest kołem, które dzierżawi tereny położone w północnej części Powiatu Toruńskiego. To położenie lokuje koło „Łoza” w grupie kół łowieckich polnych. Przekłada się to na rodzaj zwierzyny, którą gospodaruje to koło. W dzierżawionym obwodzie dominuje zwierzyna drobna i ptactwo. Zwierzyny grubej występują tu: sarna  i dzik.

Koło Łowieckie „Łoza” powstało w 1947 roku z inicjatywy ówczesnego łowczego powiatowego Jana Gabora. Powstało w czasach niełatwych, naznaczonych traumą niedawnej wojny. Trudno było uzyskać pozwolenie na broń, jeszcze trudniej było ja kupić. Brakowało amunicji myśliwskiej. Na rynku praktycznie nie było akcesoriów niezbędnych do wykonywania myślistwa. Pomimo tych trudności, pasja łowiecka powodowała, ze istniejące trudności wzmacniały i zwiększały determinację ludzi, którym bliskie było nie tylko myślistwo czyli polowanie, ale i chęć dbania o rodzimą przyrodę. Inicjatywa Jana Gabora trafiła na dobry grunt. Wkrótce na pierwszym Walnym Zgromadzeniu Stowarzyszenia Łowieckiego  (tak brzmiała ówczesna nazwa koła), powołano pierwszy zarząd koła. Byli to : Kamiński Brunon -  przewodniczący, Hincman Władysław – łowczy, Kralewski Karol – sekretarz, Załęcki Bolesław – skarbnik. To ta grupa myśliwych wzięła na siebie ciężar organizowania łowiska. Wkrótce okazało się, ze odpowiedzialna gospodarka łowiskiem zaowocowała bardzo dobrymi wynikami hodowlanymi. Koło zasłynęło dorodną sarną, wspaniałymi stanami zająca, bażantów, królików i kuropatw. Do koła przyjmowano nowych członków, którzy w swoim działaniu czerpali ze wzorów kolegów działających już na niwie łowieckiej. Tak jest do dzisiejszego dnia. Siedemdziesiąt lat dostarczyło jednak nie tylko sukcesów, ale i niepowodzeń. Postępująca mechanizacja prac rolnych, na którą z oczywistych względów myśliwi nie mogą mieć wpływu doprowadziła do zmniejszania stanów zwierzyny drobnej i saren. Pokosy wiosenne, żniwa realizowane szybkimi maszynami zabijały setki zajęcy i dziesiątki młodych saren. Jeszcze większe spustoszenie zrobiła chemizacja rolnictwa. Ta  przełożyła się na katastrofalne obniżenie stanów ptactwa i zwierzyny drobnej. Równie negatywnie na środowisko zwierzyny wpłynęła zmiana struktury upraw i ich wielkość – monokultury. Objęcie ochroną lisów (coroczne szczepienia przeciwko wściekliźnie) doprowadziły do katastrofalnego wzrostu ilościowego tego drapieżnika. W takich to warunkach myśliwi z pasją pracują od dziesiątków lat, aby ratować zagrożone gatunki zwierzyny. W obwodzie łowieckim myśliwi instalują ułatwiające hodowle urządzenia łowieckie, w tym paśniki, lizawki, podsypy oraz ambony. W latach 90-tych wprowadzono w kole moratorium na ginącą sarnę. Po trzech latach intensywnej opieki nad gatunkiem, odbudowano stado podstawowe. Monitoring saren, dokarmianie i właściwie konfigurowany plan pozyskania wraz z właściwie prowadzoną selekcją wewnątrz gatunku, doprowadziły do ustabilizowania poziomu ilościowego sarny oraz uzyskania bardzo wysokiego jej poziomu jakościowego. Przez szereg lat nie polowano również na zająca, na którego populacje negatywny wpływ miały nie tylko skutki mechanizacji i chemizacji, ale również choroba wewnątrz gatunku i nadmiar lisów. 

W jej wyniku faktycznie wyginął królik, a pogłowie zająca spadło do poziomu krytycznego. Koło Łowieckie „Łoza” wstrzymało polowania na królika i zająca na szereg lat. W tym czasie czyniono różne zabiegi, których celem miało być odbudowanie populacji tych gatunków. W miarę posiadanych środków prowadzono introdukcję królika. W okresach trudnych dla zwierzyny drobnej intensywnie prowadzono dokarmianie. W celu odbudowy środowiska naturalnego myśliwi koła corocznie od lat prowadzą nasadzenia tworząc remizy, które maja stanowić ostoje dla zwierzyny drobnej. Prowadzone działania doprowadziły do powolnego wzrostu populacji zająca. Równie pozytywny efekt widać w populacji bażanta. Corocznie koło od lat wpuszcza do środowiska bażanty w nadziei, że przełoży się to na ustabilizowanie populacji. Wszystkie te działania myśliwi finansują ze środków własnych uzyskanych ze sprzedaży upolowanej zwierzyny i składek członków. Siłą rzeczy nie są to znaczne środki, jednak połączone z bezinteresownym zaangażowaniem członków koła dają efekty. 

Protokół z organizacyjnego zebrania Kółka Łowieckiego

 

Koło Łowieckie „Łoza”

Dba o poszanowanie tradycji łowieckiej. Łowiectwo polskie w obecnej formie działa już ponad dziewięćdziesiąt lat. Przez te lata ukształtowały się wzorce i zasady postępowania, które zostały zebrane w Zbiór zasad etyki, tradycji i zwyczajów łowieckich. Ich przestrzeganie jest wyrazem dumy z przynależności do tego stowarzyszenia. Zasady te są przestrzegane w codziennej działalności koła. W kole dba się o tradycję, poszanowanie nemrodów, starych myśliwych, którzy w przeszłości dawali wyraz swojego zaangażowania w pracy koła, a dzisiaj z racji wieku służą  następcom swoim doświadczeniem. Akcentując swoją przynależność do organizacji wszyscy członkowie koła posiadają stroje organizacyjne – mundury myśliwskie. W ten sposób na uroczystych spotkaniach demonstrują z duma swoja przynależność do świata łowieckiego. W kole celebruje się kolejne rocznice od daty powstania. W pięćdziesiątą rocznicę powstania w 1997 roku członkowie koła ufundowali sztandar. Sztandar ten został uhonorowany wysokimi odznaczeniami łowieckimi. W uznaniu zasług koło zostało odznaczone przez Kapitułę odznaczeń Naczelnej Rady Łowieckiej Złotym Medalem Zasługi Łowieckiej oraz Złomem. Odznaczenia te świadczą o uznaniu lokalnych i naczelnych władz łowieckich dla działań prowadzonych przez Koło Łowieckie „Łoza”. Także poszczególni członkowie koła za swoja pracę zostali honorowani odznaczeniami łowieckimi. Obecnie członkom koła Kapituła Odznaczeń w Warszawie przyznała trzy Złote Medale Zasługi Łowieckiej , siedem Srebrnych Medali Zasługi Łowieckiej  i dwanaście Brązowych Medali Zasługi Łowieckiej. Kapituła Odznaczeń Okręgowej Rady Łowieckiej w Toruniu przyznała trzynaście Medali Zasłużony Dla Toruńskiej Organizacji Łowieckiej.

Koło Łowieckie „Łoza” w Chełmży organizacyjnie podlega Zarządowi Okręgowemu Polskiego Związku Łowieckiego w Toruniu. Od lat współpraca koła, jego poszczególnych zarządów układa się niezmiennie bardzo dobrze. Ponadto kilku członków koła pełni funkcje w organach i władzach Toruńskiej Organizacji Łowieckiej. Kolega Michał Przepierski jest Rzecznikiem prasowym Polskiego Związku Łowieckiego w Toruniu, Rzecznikiem Dyscyplinarnym PZŁ, oraz członkiem Komisji Kultury i Promocji Łowiectwa w Okręgowej Radzie Łowieckiej, Kolega Stanisław Antkowiak – łowczy koła, jest członkiem Okręgowej Rady Łowieckiej w Toruniu i członkiem Komisji Hodowlanej w tej radzie, Kolega Krzysztof Zduński  - prezes koła jest członkiem Komisji Strzeleckie w Okręgowej Radzie Łowieckiej, Kolega Piotr Baran jest strażnikiem łowieckim i członkiem Komisji Kynologicznej w radzie.

Duże znaczenie koło przywiązuje do współpracy ze szkołami. Myśliwi cyklicznie uczestniczą w pogadankach, prelekcjach, lekcjach z zakresu edukacji ekologicznej, ochrony przyrody oraz działaniach edukacyjnych w zakresie zagospodarowywania użytków ekologicznych. Na lekcjach w szkołach w Brąchnówku, Pluskowęsach czy Kończewicach dzieci i młodzież zdobywają wiedzę na temat pracy myśliwych i Polskiego Związku Łowieckiego w dziele na rzecz ochrony środowiska, ratowania zagrożonych gatunków zwierzyny i przyrody ojczystej.

Obecny zarząd koła w składzie Krzysztof Zduński – prezes, Stanisław Antkowiak – łowczy, Szymon Cebulak – skarbnik, Ferdynand Kalisz – sekretarz skutecznie i z dobrym skutkiem zarządzają społecznością myśliwych Koła Łowieckiego „Łoza” w Chełmży. Członkowie zarządu z dumą, jako spadkobiercy pokoleń myśliwych wykonują swoje obowiązki na rzecz ojczystej przyrody. 

Cdn.